Mamy obecnie kilka trendów mieszkaniowych. Jednym z nich jest przeprowadzanie się za miasto, do domku z ogródkiem prosto od dewelopera. Innym, niekoniecznie lubianym, wybór mieszkania na jednym z wielu blokowisk, które spotkać można już w każdym większym mieście. Kolejnym jednak jest zainteresowanie się kupnem mieszkania w starym budynku albo nawet całego takiego domu. Ma to swoje zalety, ale ma i wady…
Zamieszkać w starym budynku?
Za takim rozwiązaniem przemawiają dwie, bardzo ważne kwestie. Po pierwsze, starsze budynki często można nabyć w atrakcyjnej cenie. Jest to zwykle związane z ich stanem – nie przystają do nowoczesnych rozwiązań np. w zakresie termomodernizacji i wymagają remontu, nieraz generalnego. Druga zaleta starych budynków to lokalizacja. Często są posadowione w miejscach bardzo atrakcyjnych – blisko centrum albo odwrotnie, na uboczu, w tej części miasta, gdzie nie dotarły wysokie budynki i galerie handlowe.
Jeśli znamy stan budynku, to możemy oszacować koszt ewentualnego remontu i ocenić opłacalność wykonania go np. już w trakcie mieszkania, ze środków bieżących. Oczywiście może się to rozciągnąć na wiele miesięcy, jednak z uwagi na spadający dostęp do kredytów, to wcale nie jest to złym pomysłem. Jedną z podstawowych kwestii, którą absolutnie należy sprawdzić przy zakupie takiego mieszkania czy domu, jest stan zawilgocenia pomieszczeń, murów i fundamentów. Niestety – tu nie obejdzie się bez pomocy fachowca.
Wilgoć to nie tylko zalanie
Wilgoć w mieszkaniu większości z nas kojarzy się z efektem zalania. Wcale tak nie musi być. Akurat stare budownictwo, czy to „kostki” z lat siedemdziesiątych, czy kamienice sprzed kilku wieków, ma to do siebie, że w pomieszczeniach może stale panować podwyższona wilgotność. Przyczyny to między innymi niedokładne wykonanie izolacji przeciwwilgociowej, utrata jej szczelności z upływem czasu, niedostateczna wentylacja. Wbrew pozorom nie jest to problem, o ile wiemy, do kogo się zwrócić o jego rozwiązanie. Osuszanie starych budynków to z jednej strony niedopuszczenie do tego, by sytuacja taka miała miejsce, a z drugiej usunięcie jej skutków. Pierwszą część można przeprowadzić, wykonując np. drenaż opaskowy i iniekcje, chroniąc mury i fundamenty przed wilgocią. Osuszanie pozwoli nam zaś na przywrócenie pomieszczeniom stanu używalności i komfortu mieszkańców. Zbyt wysoki poziom wilgoci to możliwość chorób dróg oddechowych, alergii, rozwoju grzybów (pleśni). Wpływa ona też na stan pomieszczeń i wyposażenia. Z wykorzystaniem wysokowydajnych osuszaczy przemysłowych prace postępują szybko, a ich rezultaty pozwalają mieszkańcom na przystąpienie do kolejnych etapów przeprowadzki. Ciężko przecież przymierzać się do wykonania remontu nowego gniazdka, jeśli najpierw nie zadbamy o to, by było właściwie i w pełni osuszone, zabezpieczone przed podciąganiem kapilarnym, wpływem wód gruntowych i opadowych…
Rzecz jasna w mieszkaniach i domach już zamieszkałych taka fachowa pomoc będzie również nieoceniona, a kompleksowość usług, oferowanych przez firmę Magnat z Wrocławia (imagnat.pl) pozwoli na sprawne osuszanie budynków zarówno zawilgoconych, jak i zalanych.