Jedyna podpowiedź, jakiej można tu udzielić, to ta, że jeżeli ściskany przedmiot trzeszczy, to na pewno dokręciliśmy zbyt mocno – należy wtedy nieco popuścić. Inna metoda polega na tym, że dokonujemy nacięcia poprzez cały pęcherz, zgodnie z kierunkiem włókien forniru, poprzez nacięcie wstrzykujemy klej, a dalej postępujemy jak przy opisanej powyżej metodzie z użyciem strzykawki. Może się zdarzyć niestety, że żadna z opisywanych powyżej metod usuwania pęcherzy nie przyniesie pożądanego efektu. Wtedy stosujemy metodę, której efekt jest właściwie zawsze pozytywny technicznie (pęcherz znika), nie zawsze jednak zadowalający estetycznie (jakiś ślad zostaje). Metoda ta powoduje dość poważną ingerencję w oryginalną substancję mebla. Mówię tu rzecz jasna o wycinaniu pęcherza. Operację tę przeprowadzamy w opisany poniżej sposób. Wycinamy ostrym nożem uniesiony fornir i jego najbliższe okoli-ce. Mówię o najbliższych okolicach z pełna świadomością faktu, że postępowanie takie może doprowadzić do wycięcia pewnej ilości forniru, któremu nic nie dolega. Jednak musimy ponieść tę ofiarę, by zabezpieczyć się przed nieudaną naprawą, gdybyśmy wycięli za mało i pozostawili odspojony fornir poza granicami reperacji. Jest to o tyle niebezpieczne, że przeoczony mateńki pęcherz tuż przy łatce może unieść się dopiero po całkowitym wykończeniu powierzchni, co sprawi, że większość pracy wykonanej przy wykańczaniu powierzchni (gładzenie drewna, politurowanie) pójdzie na marne. Możemy zostać nawet zmuszeni do powtarzania bejcowania, jeżeli wskutek usuwania pęcherza na powierzchni pojawią się jakieś przebarwienia, a pojawią się one niemal na pewno.
Jak więc stwierdzono na wstępie, wycinamy z pewnym zapasem. Jeśli chodzi o kształt to w tej kwestii należy kierować się głównie rozsądkiem. Należy pamiętać, że łatka powinna być jak najmniej widoczna. Niektórzy autorzy zalecają łatki w kształcie trapezów, równoległoboków, czy też innych figur geometrycznych. Nie wypowiadam się w tej kwestii, uważam bowiem, że każdy kształt jest dopuszczalny, o ile ma to techniczne i estetyczne uzasadnienie. Odradzam jedynie wykonywanie w fornirze łatek okrągłych, czy owalnych, trudno bowiem w przypadku takich łatek dopasować łatkę z nowego forniru do wyciętego w starym fornirze otworu. Ważne by słoje łatki zgadzały się w miarę możliwości ze słojami otaczającego miejsce reperacji forniru. Jeżeli idzie o samo cięcie, to najlepiej używać do tego noża o ostrym czubku, można wykorzystywać tu: noże modelarskie, noże o wymiennych ostrzach w kształcie trapezu równoramiennego stosowane przy pracach dekarskich lub przy pracach z płytami gipsowo-kartonowymi.