W zestawach kuchennych produkowanych przez przemysł brakuje wiszących szafek z drzwiczkami oszklonymi, w których można ustawić ładne szkło lub inny sprzęt kuchenny, podkreślający indywidualne wyposażenie i zagospodarowanie kuchni. A ta dla wielu pań jest miejscem, gdzie spędzają większość czasu. Niewielkim nakładem sil i środków możemy we własnym zakresie przerobić drzwiczki szafek na oszklone. W tym celu w pierwszej kolejności należy się upewnić, czy istniejące są wykonane z pełnej płyty wiórowej, czy też jest to drewniana rama pokryta obustronnie płytą pilśniową (w starszych typach). Drzwiczki pierwszej konstrukcji nietrudno rozpoznać, gdyż są dużo cieńsze.
Łatwiej jest przerabiać drzwiczki z płyty wiórowej, bo wystarczy tylko wyciąć otwór. W drzwiczkach ramowych trzeba wklejonymi listewkami dodatkowo wzmocnić pustą przestrzeń między płytami przy wyciętym otworze. Na wymontowanych z szafki drzwiczkach rysujemy wybrany jego kształt, wiercimy lub dłutujemy otwory konieczne do wprowadzenia narzędzia roboczego i wykonujemy wycięcie. Można posłużyć się tu wyrzynarką elektryczną lub ręczną pilą otwornicą. Brzegi otworu trzeba wyrównać tarnikiem i papierem ściernym, a następnie odrysować jego kształt na papierze. Według tego szablonu zamawiamy u szklarza potrzebne do osadzenia szkło.
Może być przezroczyste, matowe bądź też kolorowe wzorzyste. Brzegi otworu trzeba obramować listewkami o przekroju prostokąta. Jeżeli kształt wycięcia jest prostokątem, nie sprawia to kłopotu gdyż do obramowania możemy użyć listew kształtowych o dowolnym przekroju. W wypadku otworu zakończonego lukiem konieczne jest wygięcie listwy. Do tego celu najlepiej nadaje się cienka listewka bukowa, np. z przykładnicy kreślarskiej. Przecinamy ją wzdłuż na kilka cieńszych listewek o szerokości równej połowie grubości drzwiczek plus 2 – 3 mm. Tak przygotowane moczy się w gorącej wodzie, aby uzyskały wymaganą elastyczność. Dadzą się wówczas łatwo wygiąć i małymi gwoździkami przybić do
brzegów otworu. Po przybiciu, od przeciwnej strony układa się szkło i przytwierdza również listewki.
Zamiast listewki bukowej możemy za-stosować wąskie paski twardej płyty pilśniowej o grubości 3,2 lub 4 mm. Trzeba je dokładnie oszlifować papierem ściernym i polakierować lub pomalować farbą kryjącą. Ładny wygląd podkreśli kratka od czoła. Wykonaną z cienkich listewek należy wpasować ciasno tak, by trzymała się tylko na wcisk. Ułatwi to mycie szyby — po wyjęciu kratki. Dodatkowo do szafek możemy na górze przybić profilowane listwy ozdobne, jakich się używa do zbijania ram obrazów. Utworzą swoisty gzyms w górnej części. Wszystkie elementy bejcujemy na wybrany kolor i lakierujemy bądź też malujemy farbą lub emalią.