Nie da się ukryć, że pod względem jakości powietrza Polska pozostawia sporo do życzenia i na tle innych krajów należących do Unii Europejskiej wciąż wypada bardzo słabo. Dotyczy to zwłaszcza obszarów przemysłowych, ich otoczenia i dużych aglomeracji miejskich. Co jest źródłem tych zanieczyszczeń i co właściwie wdychamy?
Spis treści
Główne źródła zanieczyszczeń w Polsce
Za niskiej jakości powietrza w Polsce odpowiadają:
- emisje z zakładów przemysłowych,
- transport drogowy,
- niskiej jakości paliwo i piece centralnego ogrzewania,
- spalanie śmieci w domowych piecach.
Co wisi w polskim powietrzu?
Przede wszystkim należy tutaj wymienić smog, czyli zmieszane z parą wodną zanieczyszczenia pyłowe tworzące mgłę lub „chmurę” o charakterystycznej barwie i nieprzyjemnym zapachu. W jego skład mogą wchodzić także różne groźne związki chemiczne jak m.in. dwutlenek siarki, tlenek węgla czy tlenki azotu. Podstawowymi składnikami smogu są jednak pyły zawieszone frakcji PM10 i PM2.5.
Wdychanie pyłu PM10 znacznie zwiększa ryzyko rozwoju schorzeń układu oddechowego, m.in. ostrego zapalenia oskrzeli lub przewlekłej obturacyjnej choroby płuc. Rozmiary cząstek stałych pyłów zawieszonych PM2.5 są znacznie mniejsze, co umożliwia im dostawanie się do krwi i powodowanie miażdżycy oraz zapaleń naczyń krwionośnych – długotrwałe wystawienie na ich działanie skraca życie nawet o rok.
Tlenki azotu obniżają odporność, podrażniają oczy i drogi oddechowe, powodują trudności w oddychaniu oraz przyczyniają się do rozwoju chorób alergicznych. Dwutlenek siarki podrażnia drogi oddechowe, obkurcza oskrzela i uszkadza płuca oraz obniża zdolność krwi do przenoszenia tlenu. CO jest szczególnie niebezpieczny, gdyż wdychany łączy się z hemoglobiną zamiast tlenu, co doprowadza do niedotlenienia organizmu – nawet stężenie rzędu 0,16% może w krótkim czasie doprowadzić do śmierci.
Częstym składnikiem smogu są także wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, a zwłaszcza jeden ich przedstawiciel – benzo(a)piren. Jest to związek rakotwórczy, który uszkadza układ krwionośny i oddechowy, nadnercza oraz wątrobę. Ponadto badania Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego wykazały jego negatywny wpływ na rozwój płodu. Niemowlęta wystawione przez dłuższy czas na jego działanie rozwijają zapalenia górnych i dolnych dróg oddechowych, natomiast u kilkulatków powoduje również obniżenie ilorazu inteligencji.
Na związkach pochodzących z niskiej emisji problem zanieczyszczenia powietrza Polski jednak się nie kończy – relatywnie często obserwuje się również nadmierne stężenie ozonu. Może on powodować podrażnienia oczu oraz choroby dróg oddechowych (w tym również obniżenie wydolności płuc i nasilenie objawów astmy).
Wymienione tutaj substancje i związki są niestety tylko częścią tego, co można znaleźć w powietrzu, którym oddychamy. Ich poziom jest jednak niemal na bieżąco monitorowany i w każdej można sprawdzić wyniki na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Jak zabezpieczyć siebie i dom przed zanieczyszczeniami?
Najważniejsza jest tutaj profilaktyka – przede wszystkim trzeba bezwzględnie unikać spalania śmieci w piecach domowych i w miarę możliwości wymieniać domowe kotły na nowocześniejsze i bardziej przyjazne dla środowiska. Dalszym krokiem powinno być ograniczenie intensywności ruchu drogowego w obrębie centrów miast. Zanieczyszczenie powietrza można także zredukować przez zwiększenie ilości obszarów zielonych, a ryzyko powstawania smogu obniżymy, zostawiając wolne od zabudowy tzw. korytarze powietrzne, umożliwiające jego ruch. Natomiast w przypadku zanieczyszczeń przemysłowych potrzebne będą wydajniejsze filtry kominowe i nowoczesne technologie. W ramach bieżącego zabezpieczenia się przed zanieczyszczeniami (zwłaszcza smogiem) można zaś stosować:
Maski filtrujące
Przy przekroczeniu norm czystości najlepiej ograniczyć wychodzenie z domu do absolutnego minimum. Ograniczenie to powinno obejmować przede wszystkim młodzież, dzieci, kobiety w ciąży, osoby starsze, te z zaburzeniami funkcjonowania układu oddechowego lub krwionośnego oraz alergików. Warto zawczasu pomyśleć o maseczkach z filtrem HEPA lub maskach antysmogowych, zwłaszcza tych zatrzymujących również pyły PM2.5.
Nawiewniki z filtrem antysmogowym
Zanieczyszczenia mogą bardzo łatwo wnikać do budynków, dlatego też koniecznie trzeba zabezpieczyć również je. Najprostszym rozwiązaniem będzie montaż nawiewników okiennych ze specjalnym filtrem. Dzięki filtracji 100% powietrza, które trafia do wnętrza, nawiewniki antysmogowe skutecznie chronią mieszkanie przed zanieczyszczeniami i alergenami. Stosując je, zapewnimy sobie odpowiednią wentylację pomieszczeń bez konieczności otwierania okien. Wykorzystane w nich filtry w dużym stopniu ograniczają przepływ cząstek, takich jak: pyły przemysłowe, cementowe i węglowe, pyłki i zarodniki roślin, pyły PM2.5 i PM10, a nawet duże bakterie i roztocza. Według producenta są w stanie pochłonąć znaczną część (do 80%) pyłu zawieszonego PM2.5 oraz prawie całkowicie (do 99%) pył zawieszonego PM10. Dodatkową zaletą jest prosta wymiana filtrów. Ponadto przyspieszają także pracę oczyszczaczy. Nawiewniki takie można znaleźć w ofercie firmy Brevis.
Oczyszczacze powietrza
Urządzenia elektryczne filtrujące powietrze w całym pomieszczeniu – nowoczesne modele usuwają nawet 85% szkodliwych substancji zawartych w powietrzu. Część z nich posiada również funkcję nawilżania i jonizacji. Wielkość urządzenia powinna być dopasowana do wielkości pomieszczenia, a sam oczyszczacz nie powinien stać bliżej niż 15 cm od innych urządzeń elektrycznych. Nie należy go również wstawiać do wilgotnych pomieszczeń.
Rośliny filtrujące
W 1989 roku NASA stworzyła listę 18 roślin (można ją znaleźć w Internecie) umożliwiających odfiltrowanie z powietrza aldehydu mrówkowego, ksylenów, amoniaku, trichloroetylenu i benzenu (“Interior Landscape Plants for Indoor Air Pollution Abatement”). Choć nazwy tych substancji mogą brzmieć obco, są one obecne właściwie we wszystkim, z czym stykamy się na co dzień – od dymu tytoniowego i spalin po dywany i meble. Wstawienie do mieszkania np. draceny odwróconej, chryzantemy wielkokwiatowej czy bluszczu pospolitego pomoże nam oddychać czystszym powietrzem. Trzeba tylko pamiętać, że część z tych roślin jest trująca i nie powinna znaleźć się w zasięgu dzieci i domowych zwierzaków. Zaleca się wstawiać jedną sztukę na każde 10 m2.
Podsumowanie
Polskie powietrze nie wypada najlepiej pod względem jakości. Przyczyny tego stanu rzeczy należy upatrywać w relatywnie nagłym rozwoju na przestrzeni ostatniej dekady, wciąż słabej świadomości społecznej i reakcyjnego podejścia rządu do ochrony środowiska. Bez bardziej zdecydowanego działania problem ten będzie tylko narastał i stanowił poważne zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców.