Każdy, kto zajmował się stolarstwem dla własnych potrzeb, bez szczególnych trudności, niewielkim nakładem pracy i środków wykona fotel według technologii i konstrukcji przedstawionej u mnie w opisie. Materiał możemy zamówić u stolarza albo spróbować kupić w sklepie z drewnem. Może to być sosna, mogą być i inne gatunki – zależnie od tego, jakie meble mamy w pokoju. Najlepsze jednak będą drewna twarde, jak dąb, buk, grab lub jesion. Dobrze się obrabiają, szlifują i polerują, co pozwala ładniej wykończyć powierzchnie. Potrzebne będą łaty o wymiarach 3,5 x 4,5 cm, o długości 85, 70 i 47 cm – po 2 szt, o długości 55 cm – 3 szt, o wymiarach 2,5 x 4 cm, o długości 70 cm – 2 szt, o długości 55 cm – 1 szt. Takie łaty z drewna sosnowego łatwo dostać. Kupujemy je z naddatkiem na długości i na wymiar przycinamy dopiero w domu, najlepiej z wykorzystaniem skrzynki uciosowej. Zaczynamy od zaokrągleń na końcu łat pionowych tworzących nogi. Najpierw należy je wyrysować albo cyrklem, albo kółkiem, średnicą zbliżonym do szerokości łaty. Następnie rogi ścinamy zgrubnie piłką do drewna i dokładnie formujemy tarnikiem lub – szybciej – na tarczowej szlifierce do drewna. Obracając łatę na jej stoliku można będzie dokładnie oszlifować każdą krzywiznę zewnętrzną. Rozporządzając szlifierka tarczową można również zeszlifować prostopadłe czoła wszystkich łat. Następnie przystępuje się do wykonania poszczególnych połączeń. Elementy fotela łączymy tzw. śrubami młotkowymi, czyli z nakrętką walcową, lub drewnianymi kołkami podobnie jak przy budowaniu piętrowego łóżka. Używamy ich do elementów tworzących boki fotela, tzn. pionowych łat – nóg z poprzeczkami. W każdym połączeniu powinny się znaleźć dwa kołki o średnicy 10 mm. Natomiast boki fotela z poprzeczkami je łączącymi skręcamy śrubami i nakrętkami młotkowymi. W wytrasowanym miejscu części pionowej wiercimy otwór o średnicy 6 mm. Aby uzyskać jego prostopadłość, wiertarkę mocujemy w stojaku. Następnie do części pionowej ściskami stolarskimi mocujemy poziomą. Otwór pod śrubę można w tej części wywiercić trzymając już wiertarkę w ręku.
Pokaże sposoby przygotowania dwóch rodzajów otworów pod nakrętkę. Pierwszy jest przelotowy, łatwiejszy do wykonania, drugi – nieprzelotowy. W pierwszym wypadku w poprzeczkach, łączących boki, otwory będą widoczne. Drugi sposób pozwala tego uniknąć, gdyż wierci się od spodu poprzeczki. Następnie trasujemy i wiercimy otwór o średnicy 10 mm, pod podkładkę stożkową, i fazujemy wiertłem o średnicy 12 mm. Gdy chcemy się posłużyć krętym wiertłem do metalu, trzeba jego chwyt zeszlifować do średnicy nie większej niż 10 mm, aby móc użyć małej wiertarki. Nogi z poprzeczkami łączymy śrubami młotkowymi M6 x 90. Można nimi również skręcić same boki fotela, tzn. nogi z poprzeczkami poziomymi, zastępując połączenia na kołki drewniane. Trzeba wtedy stosować śruby krótsze – M6 x 60. Po wykonaniu wszystkich otworów i dopasowaniu połączeń śrubowych przeprowadzamy montaż całości. Oszlifowawszy ją papierem ściernym malujemy lakierem bezbarwnym. Następnie trzeba wykonać materac oraz podtrzymujący go podkład. Na podkład, o wymiarach 225 x 60 lub 225 x 120 cm, nadają się popelina, len lub teksas. Można wykorzystać materiał podwójnie złożony, co wzmocni oparcie.
Jeżeli materiał składamy podwójnie, należy go zszyć wzdłuż dłuższego boku jak rękaw, przewrócić na prawą stronę i przestebnować brzegi. Następnie na dwóch krótszych bokach wykonujemy zaszewki, o wymiarach 10 cm. Teraz podkład możemy założyć na fotel. W tym celu odkręca się boczną jego część i zaszewkę nasuwa na górną łatę, następnie przewija podkład przez łatę przednią i nasuwa na dolną tylną. Po nałożeniu można dokręcić boczną część fotela i przystąpić do wykonania materaca. Można do tego zastosować również popelinę, len, teksas lub materiał obiciowy, o wymiarach 120 x 140 cm. Do wypchania potrzebne będą odpady gąbki poliuretanowej. Trzeba też przygotować dwanaście guzików na nóżce. Tkaninę składamy tak, aby otrzymać prostokąt o bokach 120 i 60 cm. Boki zszywamy podwójnie, lekko zaokrąglając rogi, i przewijamy materiał na prawą stronę. Potem stebnujemy w poprzek, w odległości około 50 cm od jednego końca. Oddzieli to siedzenie od oparcia. Następnie materac wypychamy z dwóch stron gąbką i zszywamy. Pikujemy guzikami – dwoma na siedzeniu i czterema na oparciu. Dodatkowym elementem podnoszącym funkcjonalność mogą być dwie kieszenie na gazety, wykonane z materiału. Do ich zamocowania trzeba w górnej i dolnej poprzeczce łączącej nogi wywiercić otwory o średnicy 10 mm. Wstawiamy w nie drążki podtrzymujące kieszeń. Uprzednio należy je przetkać przez zaszewki na bokach kieszeni. Drążków nie wklejamy w otwory, gdyż uniemożliwi to demontaż fotela, np. przy zdejmowaniu kieszeni do prania – szczególnie wtedy, gdy boki fotela będą również łączone śrubami młotkowymi. Przy połączeniach na kołki drewniane warto pomyśleć o takim wykonaniu kieszeni, aby je zdejmować bez rozbierania całej konstrukcji. Można tu zastosować zapinanie na zamek błyskawiczny, sznurowanie lub zatrzaski.