Każdy człowiek lubi wiedzieć, za co płaci. Tymczasem wiele osób otrzymując fakturę za gaz ziemny, dość mocno zastanawia się, skąd się biorą takie, a nie inne liczby i opłaty. Dlatego też w tym artykule postanowiliśmy przybliżyć to zagadnienie i poszukać odpowiedzi na pytanie, skąd bierze się taka, a nie inna cena za KWh.
Spis treści
Rachunek za gaz – co na nim znajdziemy?
Wbrew pozorom czytanie faktury za gaz wcale nie jest trudne. Wymaga to jednak pewnej wiedzy, na temat tego, co oznaczają poszczególne jej elementy. Co jasne, część z nich jest oczywista – jak chociażby dane sprzedawcy i kupującego czy ostateczna kwota rozliczenia. Dużo bardziej tajemnicze są jednak części składowe sumy na fakturze. Składają się na nią następujące czynniki:
- Opłata za gaz ziemny – czyli koszt zużytego paliwa,
- Opłata abonamentowa – to kwota, którą płacimy za fakt korzystania z usług danego dostawcy gazu ziemnego,
- Opłata dystrybucyjna stała – obejmuje ona wydatki na utrzymania sieci gazowej,
- Opłata dystrybucyjna zmienna – naliczana jest za utrzymywanie odpowiedniej jakości paliwa.
Co przy tym bardzo ważne, opłata abonamentowa i dystrybucyjna stała są kwotami niezależnymi od zużycia gazu. Wysokość pozostałych kosztów wynika z kolei z przemnożenia ilości zużytego paliwa i stawki za kWh. I tu dochodzimy do kluczowego dla wielu osób pytania – czyli dlaczego na fakturze nie pojawia się cena za metr sześcienny gazu?
Metry sześcienne, kilowatogodziny, współczynniki konwersji – co znaczą na fakturze za gaz?
O co więc chodzi z rozliczaniem ilości zużytego gazu w kilowatogodzinach? O odpowiedź na to pytanie poprosiliśmy specjalistę z firmy EWE:
Zmiana jednostek użytych w rozliczeniach opłat za gaz ziemny nastąpiła odgórnie w 2014 roku, kiedy to w życie weszły przepisy nakazujące używania do rozliczeń kilowatogodzin zamiast metrów sześciennych. Oczywiście na początku wprowadziło to sporo zamieszania wśród odbiorców, dla których zmiana ta była często niezrozumiała i sprawiała wrażenie dodatkowej „komplikacji”. Tymczasem w praktyce wynika ona właśnie z dbałości o konsumentów, gdyż najbardziej miarodajnym jest rozliczanie na podstawie kilowatogodzin – czyli realnie „odebranej” ilości energii. A jak przelicza się metry sześcienna na kilowatogodziny? Zużycie gazu w metrach sześciennych jest mnożone przez tzw. współczynnik konwersji. Parametr ten określa średnią jakość paliwa dostarczanego. Dzięki takiemu prostemu rachunkowi przeliczane jest zużycie w KWh.
Oczywiście znajomość części składowych faktury za gaz dla firm nie każdemu jest potrzebna do szczęścia. Z pewnością jednak warto mieć świadomość, skąd się biorą wspomniane opłaty, szczególnie w kontekście ewentualnej zmiany dostawcy błękitnego paliwa.